Rekord ma nowego trenera

niedziela, 01 lipca 2012 10:37

Pod powyższym tytułem znajdziecie artykuł na portalu super-nowa.pl, jego treść także poniżej.

Z nowym trenerem do sezonu 2012/2013 przygotowują się zawodnicy IV-ligowego Rekordu Bielsko-Biała. Szkoleniowcem „biało-zielonych” jest od kilku dni były piłkarz wielu polskich klubów Ireneusz Kościelniak.

68 punktów i wicemistrzostwo IV ligi to najlepszy wynik w historii Rekordu Bielsko-Biała. Rezultat ten przyjęty został jednak z mieszanymi uczuciami, bo wielu kibiców drużyny z Cygańskiego Lasu liczyło na to, że miniony sezon będzie przełomowy, a „rekordzistom” wreszcie uda się uzyskać awans do III ligi. Nic w tym zresztą dziwnego, gdyż również w klubie głośno mówiło się o awansie. Celu nie udało się zrealizować, dlatego też kierownictwo Rekordu postanowiło zatrudnić nowego szkoleniowca. Wybór padł na Ireneusza Kościelniaka, który od trzech sezonów pracował w Wiśle Ustroniance, awansując z nią z bielskiej ligi okręgowej do IV ligi.
– W Rekordzie normą jest to, że drużyna seniorów prowadzona jest przez trenerów, którzy wcześniej pracowali również z naszą młodzieżą. Wyjątkiem jest właśnie trener Kościelniak, który musiał się wyróżnić czymś szczególnym, że postanowiliśmy ściągnąć go do siebie – mówi prezes Rekordu Janusz Szymura i dodaje, że nowy szkoleniowiec Rekordu jest człowiekiem, który chce coś osiągnąć, jest wymagający, ma dobry kontakt z ludźmi i pomysł na grę zespołu.

Nieoczekiwana zamiana miejsc

Ireneusz Kościelniak to młody, bo zaledwie 38-letni trener, którego polscy kibice pamiętają z występów w Amice Wronki, GKS-ie Katowice, GKS-ie Bełchatów, Górniku Zabrze czy Arce Gdynia. Praca w Rekordzie to niewątpliwie sportowy awans Ireneusza Kościelniaka, który mimo zaledwie trzech lat kariery trenerskiej może już pochwalić się kilkoma sukcesami.
– Przez te trzy lata pracowałem w jednym klubie – Wiśle Ustroniance. Z Wisłą awansowaliśmy z ligi okręgowej do IV ligi, dwukrotnie sięgnęliśmy po Puchar Polski na szczeblu okręgu. W tym roku udało nam się nawet pokonać trzecioligowy BKS Stal, a przecież nikt na nas nie stawiał – mówi trener I. Kościelniak. Co ciekawe drogę przeciwną, a więc z Rekordu do Wisły obrał trener Mirosław Szymura, który w przyszłym sezonie poprowadzi piłkarzy Ustronianki. – Rozmawialiśmy z trenerem Szymurą i przekazaliśmy sobie różne informacje. Na pewno i zawodnicy i my trenerzy z niecierpliwością będziemy czekać na mecz Rekord – Wisła, bo każdy będzie chciał się pokazać – uśmiecha się nowy szkoleniowiec biało-zielonych.

Bez szaleństw z transferami

Cel na przyszły sezon wydaje się jasny: awans do III ligi. W tym zadaniu I. Kościelniakowi pomóc ma Bartosz Woźniak, który będzie grającym drugim trenerem.
– Moja praca jest oparta na żelaznej dyscyplinie. Myślę, że jeśli dopisze trochę szczęścia, a my poprawimy nieco jakość to cel zrealizujemy – mówi 38-letni trener.
Zarówno prezes J. Szymura, jak i trener I. Kościelniak podkreślają, że nie będzie żadnej rewolucji kadrowej. – Nie było jeszcze czasu, żeby porozmawiać o tym z prezesem, ale nie przewiduję wielkich zmian. Poznaję powoli drużynę i widzę, że to bardzo fajni ludzie i dobrzy piłkarze. Mam zawodników, którzy nie tylko są dobrze wyszkoleni technicznie, ale też mają serce do gry. Wierzę jednak, że można z nich jeszcze trochę wycisnąć – mówi Ireneusz Kościelniak.
Póki, co wiadomo, że w przyszłym sezonie w Rekordzie nie zagrają już Przemysław Suchowski i Grzegorz Bogdan. Jak poinformowała internetowa strona klubu w „rekordowych” barwach zagra w przyszłym sezonie obrońca Piotr Jaroszek, który ostatnio występował w Skałce Żabnica? Z drużyną trenuje także kilku młodych piłkarzy, dla których każdy trening z seniorami jest sporą nauką. To znak firmowy drużyny z Cygańskiego Lasu, która w każdym sezonie stara się wprowadzić do drużyny kilku wychowanków. Czy któryś z nich wykorzysta swoją szansę i pojawi się w drużynie w przyszłym sezonie? Na pewno tak, ale teraz przed nimi, podobnie jak przed całą drużyną Rekordu czas przygotowań do sezonu, który może dla klubu okazać się historyczny.

Autor: Maurycy Marek

Źródło: super-nowa.pl