Mistrzowie grupy pościgowej

piątek, 29 czerwca 2012 10:23

Do zakończonego przed ponad miesiącem sezonu w Ekstraklasie PLF wracamy w krótkim podsumowaniu szkoleniowca bielszczan – Andrei Bucciola.

Powtórka z trzeciego miejsca, to sukces, czy raczej brak progresu?

Andrea Bucciol: - Tak, to jest sukces!

Po fazie zasadniczej Rekord plasował się na drugiej pozycji. Wydawałoby się zatem, iż jest nuta goryczy po zakończeniu rozgrywek na trzecim miejscu.

A.B.: - Absolutnie nie, nie jestem rozgoryczony! Pierwsze i drugie miejsce w tym sezonie zajęły drużyny z zawodowymi graczami, trenującymi codziennie. W praktyce jesteśmy „mistrzami Polski” … pozostałej grupy drużyn!

Skąd tak nieudany finisz w fazie zasadniczej rundy rewanżowej i ciężki początek play-off'u?

A.B.: - W pierwszej rundzie sezonu nie bylo problemów, ponieważ pracowaliśmy dobrze.Po zwycięstwie nad Akademią FC Pniewy, które w praktyce dawało nam drugie miejsce, wkradło się rozluźnienie w nasze szeregi.Clearex, był drużyną, która w rundzie rewanżowej zdobyla najwięcej punktów, po krakowskiej Wiśle. Było więc wiadome, że może sprawić nam problemy.Niestety, ze względu na niedopracowany regulamin play-off dwa dni po piątym meczu musieliśmy podjąć walkę z aktualnym mistrzem Polski. Gdyby pierwszy mecz miał normalny przebieg, może pojechalibyśmy do Pniew z innym stanem rywalizacji po dwóch meczach?

Co zmieni się przed nowym sezonem?

A.B.: - Na pewno coś się zmieni. Na ten moment nie wiemy jaka będzie formuła rozgrywek, więc nie podjęliśmy ze sztabem szkoleniowym jeszcze konkretnych decyzji.

Krótko o przygotowaniach do rozgrywek 2012/2013.

A.B. : - Przygotowania do sezonu mniej więcej będą podobne jak w tamtym roku, pamiętając że do końca pierwszej rundy wszystko wyglądało dobrze. W drugiej części sezonu coś zmienimy na pewno, gdy będzie już wiadomo jak będą wyglądały play-off’y.Będziemy grać kilka sparingów i weźmiemy udział w dwóch turniejach międzynarodowych – Beskidy Futsal Cup oraz we Lwowie.

Dziękuję za rozmowę.

A.B.: - Dziękuję.

Rozmawiał: Tadeusz Paluch