Futsalowe gole

wtorek, 20 września 2011 12:57

Wygraną futbolistów Rekordu w Żorach komentuje Tomasz Duleba, szkoleniowiec „biało-zielonych”.

- Byliśmy faworytem w tym spotkaniu i ze swojej roli wywiązaliśmy się. Podczas ubiegłotygodniowych treningów duży nacisk kładliśmy na kombinacyjną grę w ataku i finalizowanie swoich akcji. Odbyło się to na kanwie poprzedniego meczu z Czańcem. Brak skuteczności w tym spotkaniu był podstawową przyczyną porażki. To był nasz główny mankament. Przeciwnik stworzył de facto jedną sytuację i wywiózł zwycięstwo. Tym razem  gra pod bramka rywala wyglądała nieporównywalnie lepiej. Szybciej operowaliśmy piłką, a kilka goli padło w iście futsalowym stylu, po błyskawicznym rozegraniu akcji trafialiśmy do pustej bramki o to nam chodziło! Mam nadzieję, że podobnie ułożą się nam kolejne mecze. Warto podkreślić także waleczność i ambicję  piłkarzy KS Żory. Nawet przegrywając 0:6 jeden z zawodników popędził kilkadziesiąt metrów poza boisko za futbolówką, aby wprowadzić ją  do gry i być może strzelić honorowego gola. Wynik tego nie wskazuje, ale naprawdę długimi fragmentami miejscowi mieli pomysł na grę.

TP