Z umiarkowanym optymizmem

niedziela, 18 marca 2012 13:30

Ponad cztery miesiące czekaliśmy na wznowienie rozgrywek IV ligi. Od teraz pozostaje już tylko odliczanie dni i godzin do inauguracji.

Czas bardzo intensywnej pracy treningowej przedzielanej grami kontrolnymi już minął. Każda z szykujących się do rundy rewanżowej ekip borykała się z mniejszymi lub większymi kłopotami. Każdego dopadły perypetie natury zdrowotnej. Każdemu dała się we znaki, w sumie krótka, ale bardzo mroźna i śnieżna zima. Każdy ma także swoje nadzieje związane z wiosną na czwartoligowych boiskach. Ma je także Rekord. Na kilka dni przed startem chyba nikt nie powie, że tych kilka miesięcy od 11 listopada ubiegłego roku, od ostatniego spotkania kolejki jesiennej, zostało spożytkowanych niewłaściwie. Plan treningowy założony przez trenerów Mirosława Szymurę i Tomasza Dulebę piłkarze wykonali praktycznie w stu procentach, nie bacząc na mrozy i obfite opady śniegu. Na pogodowe kaprysy zawsze znalazło się antidotum. Wszak obiekt w Cygańskim Lesie spełnia standardy i wymogi zespołów z lig wyżej notowanych w kraju. Pewnie, że można byłoby utyskiwać na fakt, iż choroby i kontuzje każdego tygodnia wykluczały kilku zawodników. Ale kto od takich problemów był wolny? Żal jedynie, iż kłopoty zdrowotnej natury wyłączyły na jakiś czas, życzymy aby niezbyt długi, Krzysztofa Michałowskiego i Michała Bojdysa. A skoro już o personaliach, to zgodnie ze styczniowymi deklaracjami nie doszło w kadrze „biało-zielonych” do rewolucji. Nie trafił w swoje miejsce i czas Mateusz Piesiur, stąd za obopólnym porozumieniem zawodnik zmienił barwy klubowe. Przy dużej konkurencji wśród graczy środka pola lepszym rozwiązaniem dla Michała Grzesia, od ewentualnego siedzenia na trybunach, jest wypożyczenie do aspirującego do IV ligi Drzewiarza Jasienica. Aby jednak zespół otrzymał impuls „z zewnątrz” zdecydowano o pozyskaniu z Podbeskidzia Mateusza Żyły. Młody i znany z inklinacji zdecydowanie ofensywnych futbolista znacząco poszerzył pole manewru szkoleniowców Rekordu w drugiej linii i w ataku. Już w grach kontrolnych dało to całkiem ciekawy efekt. Do ideału jeszcze droga daleka, ale postęp w i tak już niezłej ofensywie bielszczan jest widoczny. Tego samego sympatycy Rekordu oczekiwaliby w grze obronnej. Czternaście straconych jesienią goli nie jest bilansem alarmującym, ale też żaden to powód do dumy. Aby w tym elemencie nastąpiła poprawa solidnie musi popracować cały zespół! Pewien progres w tym zakresie osiągnięto, tego przynajmniej dowodzi przebieg kilku sparingów. Ba, teraz trzeba to umiejętnie zastosować w meczach o mistrzowskie punkty. Źródłem umiarkowanego optymizmu są m.in. rezultaty test-meczów będące efektem niezłej gry. Osiem wygranych w dziewięciu rozegranych potyczkach, co by nie powiedzieć, ma swoją wymowę. Nie wolno jednak zapominać, iż  bielszczanie konfrontowali się z rywalami z różnych „półek”, a przy tym żadne ze spotkań nie było obarczone presją gry o punkty. Dlatego też absolutnie nie deprecjonując wygranych za jedną z cenniejszych nauk należy uznać porażkę 1:3 z Górnikiem Wesoła. Nieustępliwie grający lider IV ligi śląskiej, grupy I-ej ujawnił kilka słabości w grze „rekordzistów”. Nie ułatwiając życia ligowej konkurencji pozostawmy je jako tajemnicę bielskiej szatni. A nad pozytywami rozwodzić się nie będziemy. Tych z pewnością nie brakuje, ale niech zaprezentują je na murawie sami piłkarze. Polem do popisu będą już pierwsze kolejki, bo nie trzeba być wyjątkowym znawcą tematu, aby po lekturze terminarza przewidzieć, iż właśnie one mogą zaważyć na końcowym układzie tabeli.

TP

Kadra BTS Rekord Bielsko-Biała – wiosna 2012

Bramkarze: Piotr Juraszek (rocznik 1995), Krzysztof Michałowski (1984), Maciej Wnętrzak (1989),

Obrońcy: Michał Bojdys (1993), Dawid Gola (1987), Krzysztof Kania (1981), Daniel Kasprzycki (1985), Szymon Łacek (1991), Marek Profic (1988), Przemysław Suchowski (1983), Mateusz Waliczek (1988),

Pomocnicy: Grzegorz Bogdan (1980), Alan Czerwiński (1993), Kamil Jaroś (1990), Michał Marek (1993), Andrzej Maślorz (1985), Dawid Ogrocki (1991), Krystian Papatanasiu (1979),

Napastnicy: Daniel Jakowenko (1994), Krzysztof Koczur (1983), Bartosz Woźniak (1977), Mateusz Żyła (1989)

Trenerzy: Mirosław Szymura i Tomasz Duleba

Kierownik drużyny: Jerzy Lorek

Masażysta: Jacek Mojżesz

Przybyli: Mateusz Żyła (Podbeskidzia via BKS Stal), Piotr Juraszek, Michał Bojdys, Daniel Jakowenko (wychowankowie)

Ubyli: Mateusz Piesiur (Czarni Piasek), Michał Grześ (Drzewiarz Jasienica – wypożyczenie), Konrad Mojżesz (KS Wisła Ustronianka – transfer definitywny)