Wyszukiwarka



Strona główna » Futbol IV liga śląska

AKS Mikołów - Rekord B-B 0:3 (0:1)

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

W przedostatniej kolejce jesieni bielszczanie gościli w Mikołowie - poniżej relacja on-line.

AKS Mikołów - Rekord Bielsko-Biała 0:3 (0:1)

0:1 Marek (16 min.)

0:2 Waniek (53 min., samobójcza)

0:3 Maślorz (79 min.)

Rekord: Michałowski - Łacek, Gola, Profic, Suchowski, Maślorz, Papatanasiu (85. Grześ), Marek (62. Jaroś), Czerwiński (88. Bogdan), Woźniak (78. Waliczek), Koczur

Mikołowianie na szaro-czerwono, goście w strojach biało-zielonych. Zawody poprowadzi T. Wajda z Żywca.

1. Od środka bielszczanie.

2. Po rajdzie Maślorza z pola karnego uderza Koczur, którego obrońcy parują na korner. Po nim b. bliski trafienia z bliska Woźniak, ale skutecznie w bramce golkiper AKS-u.

5. Po błędzie w asekuracji bielszczan kontra miejscowych i groźnie pod bramką Michałowskiego.

8. Nieco za dużo nerwowości w poczynaniach piłkarzy obu drużyn.

10. Michałowski z głową i ...głową interweniuje poza polem karnym.

11. Faul Koczura na bramkarzu przy stałym fragmencie.

12. Błąd Marka z Golą, ale ten ostatni ratuje bielszczan przed sytuacją sam na sam z bramkarzem.

15. Zbyt lekki strzał bez trudu wyłapuje golkiper gospodarzy.

16. Po wrzutce z autu Suchowskiego w pole karne i spore zamieszanie, w nim idealnie odnajduje się Marek mierzący uderzeniem tuż przy słupku - goool!

19. O dziwo, obejmując prowadzenie stracili koncept gry - dają się stłamsiĆ na własnej połowie.

21. Chytre uderzenie czerwińskiego obok spojenia bramki.

24. Dla odmiany fragment gry, w którym goście nie pozwalają miejscowym na przejście linii środkowej.

25. Niemal kopia akcji bramkowej, nieznacznie pudłuje główkując Maślorz.

28. Mamy trochę "szkockiego futbolu" - piłka jest częściej w powietrzu, niż na murawie.

30. Dwukrotnie groźnie uderza Papatanasiu.

32. Agresywnie z przodu Woźniak i Czerwiński.

35. Znów "młyn" w polu karnym po wyrzucie z autu Suchowskiego.

37. Udanie na przedpolu Michałowski.

38-39. Efektowne wejście w pole karne Woźniaka i rzut rożny, ten jednak - bez skutku.

40. Dobrze w obronie Gola z Suchowskim.

41. Doskonałe podanie Woźniaka do Czerwińskiego, ale niestety w finale akcji - pudło w dogodnej sytuacji.

44. Znów aut Suchowskiego - główka Woźniaka i futbolówka zahacza o poprzeczkę bramki.

45. Dobre 45 minut bielszczan - pauza.

46. Wznawiają gospodarze, u których doszło do trzech zmian.

53. Gol samobójczy Wańka, ale cała zasługa przy bramce Papatanasiu, który agresywnie zaskoczył do obrońcy, a potem dogrywał do Woźniaka.

57. Finezyjna jak na trudne warunki boiskowe akcja Rekordu zakończona chybionym uderzeniem "Papy".

58. Kapitan AKS-u nie trafia głową z 5-ciu metrów!

59. Tym razem miejscowi uderzają niecelnie z dystansu, u bielszczan szykuje się pierwsza zmiana.

61. Fantastyczne, prostopadłe podanie Papatanasiu do Czerwińskiego, a strzał zbyt lekki, by zaskoczyĆ bramkarza.

63. Z dystansu w środek bramki uderza Papatanasiu.

65. Dobra i przemyślana akcja mikołowian, po której z trudem broni Michałowski.

67. Kilkudziesięciometrowy rajd Maślorza zakończony strzałem zza linii pola karnego - golkiper na posterunku.

70. Trochę zbyt luźne krycie przyjezdnych, z którego na razie (i oby tak do końca) gospodarze nie potrafią skorzystaĆ.

71. Kolejne, na szczęście niecelne uderzenie AKS-u.

74. Wzmaga się presja gospodarzy, bielszczanie zbyt niedokładni w kryciu.

77. Starciu z obrońcą ucierpiał Woźniak.

79. Doskonałą asysta Koczura w polu karnym - Maślorz dopełnia formalności.

83. Minimalnie niecelny strzał Jarosia z 25-ciu metrów.

85. Kolejna zmiana u biało-zielonych.

88. Rozważna gra bielszczan z dala od własnej bramki.

89. Dośrodkowanie Łacka, ładna główka Maślorza, ale bramkarz nie myli się przy interwencji.

90. Sędzia dolicza trzy minuty.

90+2. Rzut rożny dla AKS-u.

90+3. Koniec dobrego meczu w wykonaniu "rekordzistów".

Komentarze

FranzMaurer 2011-11-08 00:36
Fakt, przyznaję, że pod wzgędem demograficzno-urbanistycznym trudno czwartą ligę określić mianem 'wioskowej' czy 'prowincjonalnej ' sensu stricte. Argument owej 'prowicjonalnośc i' nie miał (a przynajmniej nie miał mieć) wymowy pejoratywnej, a bardziej opisową. I to bardziej w aspekcie piłkarskim niż właśnie demograficznym. W ciągu ostatnich 20 lat geograficznie prowincjonalne miejscowości typu Pniewy, Grodzisk Wlkp. czy Wronki bynajmniej nie były prowincjonalne piłkarsko (ba, miały nawet europejskie puchary). Skoro Rekord ma być Gwarkiem Beskidów, a tenże Gwarek pomimo wychowania całej rzeszy piłkarzy, gra cały czas w okręgówce, to można chyba założyć, że drużyna futbolistów Rekordu nie jest bynajmniej przewidziana do szturmowania, nawet w odległej przyszłości, dużo wyższych klas rozgrywkowych. Ubolewam nad tym nie jako jakiś samozwańczy ekspert od siedmiu boleści, ale jako prosty kibic, któremu nigdy do głowy nie przyjdzie myśl, że jego drużyna gra 'za wysoko'. Pozostaję z szacunkiem.
Badzioch 2011-11-07 23:44
"Maurera" Panie Prezesie ;)
To ten z Psów co "w imię zasad" :)
Janusz Sz. 2011-11-07 19:09
W artykule "Mamy swoje ambicje" można znaleźć odpowiedź na wątpliwości FranzaMauera.
FranzMaurer 2011-11-05 20:49
Zwycięstwo i cieszy, i... nie cieszy. Nawet jeśli Rekord w tym sezonie awansuje, to i tak - w kontekście tego, jak w ostatnim wywiadzie Pan Prezes Szymura przedstawił przyszłość klubu - będzie to jego prawdopodobnie ostatni awans. W końcu najważniejsze jest, by nie było znaczących dysproporcji pomiędzy poziomem drużyny seniorów, a wychowanków klubu, którzy gdzieś się przecież będą musieli ogrywać. Wygląda więc na to, że ta drużyna jest skazana na coroczną objazdówkę po czwarto-, góra trzecioligowych wioskach, bez jakichkolwiek perspektyw awansu do jeszcze wyższych klas rozgrywkowych. Z jednej strony, w ten sposób Rekord da polskiej piłce pewnie niejednego ciekawego zawodnika, z drugiej - na zawsze pozostanie prowincjonalnym klubikiem, gdzie na trybunach jest mniej osób niż na boisku.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież