Wyszukiwarka



Strona główna » Futbol IV liga śląska

Nadal jest o co walczyć

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

To nie była udana inauguracja futbolistów Rekordu. Przegraną w meczu z rezerwami Podbeskidzia komentuje szkoleniowiec „biało-zielonych” – Tomasz Duleba.

- Niestety był to słaby mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej części zabrakło w naszej grze takich cech jak agresja i determinacja. Graliśmy bardzo nerwowo, a do tego bardzo szybko straciliśmy gola. Dobrze się stało, że zdobyliśmy gola, jak to się mówi, do szatni. Do przywróciło trochę nadziei, ale i tak wiedzieliśmy, że musimy zmienić nasz sposób gry. Temu służyły skądinąd trafione zmiany. Krzysiek Koczur umiejętnie przytrzymywał piłkę pod polem karnym rywali, a Kamil Jaroś poprawił funkcjonowanie środkowej linii. Zaczęliśmy operować dłuższą piłką, co zaczęło przynosić niezłe efekty. Przełomowym momentem meczu okazał się niewykorzystany przez nas rzut karny. Po tym zdarzeniu uszło z nas powietrze i stało się, jak się stało. Pozostaje pogratulować wygranej bardzo dobrze grającej ekipie przeciwnej i jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Wyniki pozostałych spotkań pokazały, że nadal jest o co walczyć. I właśnie na najbliższym meczu musimy się maksymalnie skoncentrować, tym bardziej że nasze potyczki z MRKS-em nigdy do łatwych nie należały.

TP

 

Komentarze

pinkywrc 2012-03-26 21:25
co z tego że poprawa po zmianach nastąpiła z przodu jak defensywa od początku była żenująca, zwłaszcza środek pola i tylko szczęście sprawiło że końcowy wynik nie był wynikiem pierwszej połowy

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież