Wyszukiwarka



Strona główna » Futbol IV liga śląska

Nerwowość nie do uniknięcia

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Do spotkania bielszczan z Gwarkiem Ornontowice wracamy w komentarzu trenera „rekordzistów” – Tomasza Duleby.

- Teraz już każdej kolejce towarzyszą duże emocje. Piłkarze rezerw Podbeskidzia, LKS-u Czaniec oraz nasi mają świadomość faktu, że nie można się już potknąć. To było widoczne we wczorajszym spotkaniu z Gwarkiem. Znając wyniki sobotnich meczów wiedzieliśmy także jaką wagę ma nasza konfrontacja. Do zdobycia pierwszego gola widoczna była nerwowość w naszych poczynaniach ofensywnych. Brakowało swobody w grze. Kilka sytuacji do zdobycia gola stworzyliśmy, ale nie udawało się. Tak było w 45. minucie przy główce Krzyśka Koczura oraz zaraz na początku drugiej połowy, w której dwie „setki” miał Dawid Ogrocki. Dopiero Grzesiu Bogdan wykazał się skutecznością. Od tego momentu grało się nam o wiele łatwiej. No i trzeba podkreślić, że wreszcie zagraliśmy „na zero” z tyłu. Defensorom należą się słowa uznania za grę w niedzielnym spotkaniu, bo w kilku poprzednich traciliśmy stanowczo zbyt dużo goli. Założenia przedmeczowe zostało spełnione. Po tej kolejce piłka nadal jest w grze i wszystko jeszcze może się wydarzyć. Wprawdzie nie wszystko już od nas samych zależy, ale cierpliwie będziemy czekać do końca na rozwój sytuacji.

TP

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież