Po eliminacjach, a przed finałami

środa, 07 marca 2012 17:01

18-latkowie Rekordu mają już za sobą trudne eliminacje do futsalowego czempionatu, a w perspektywie trzech tygodni czekach ich rywalizacja w turnieju finałowym. M.in. o tym rozmawiamy z ich szkoleniowcem – Piotrem Szymurą.

Czy spodziewałeś się tak zaciętej rywalizacji o awans do finałów 18-latków?

- Przyznam szczerze, że poziom prezentowany przez drużyny pozytywnie mnie zaskoczył. Nasi główni rywale MKF ‘99 Grajów oraz UKS Sprinter Kłaj byli bardzo wymagającymi konkurentami, a co za tym idzie o awans musieliśmy walczyć do samego końca. Nawet UKS Sobek, który nie zdobył ani jednego punktu miał w swoich szeregach kilku ciekawych zawodników.

W jakimś stopniu dramaturgii zmaganiom dodał „średnio” udany występ bielszczan w inauguracyjnym turnieju we własnej hali.

- Myślę, że straty które ponieśliśmy w pierwszym turnieju bardzo pozytywnie na nas wpłynęły. Dzięki temu musieliśmy cały czas być skoncentrowani na dobrej grze. Zresztą to był bardzo dziwny turniej, skład dopiero co się krystalizował. Wielu chłopaków odczuwało skutki gry w Śląskiej Lidze Juniorów i to wszystko złożyło się na nie najlepszy wynik.

Którą z form eliminacji uważasz za właściwszą – turnieje w formule Grand Prix, czy zmagania ligowe?

- Zacznę od tego, że jestem zwolennikiem łączenia gry w piłkę nożną i futsal. W szczególności na poziomie młodzieżowym. Uważam, że futsal daje świetną możliwość podnoszenia swoich umiejętności piłkarskich. A dodatkowo w naszych warunkach – aura i związana z nią ponad czteromiesięczna przerwa w rozgrywkach –  daje możliwość rywalizacji przez cały rok.
Co do samej formuły, to moim zdaniem lepsza jest Grand Prix. Pozwala rozegrać podobną liczbę spotkań co liga, a jest łatwiejsza logistycznie do zorganizowania. Minimalizuje kwestie wyjazdów. Każda drużyna organizuje tylko jeden turniej, a co za tym idzie jest w stanie zrobić z tego wydarzenie i nadać mu odpowiednią oprawę. Tak też wyglądało to w naszej grupie.

Jak będą przebiegać przygotowania „rekordzistów” przez najbliższe trzy tygodnie pozostające do finałów w Łęczycy?

- Wszyscy zawodnicy drużyny U-18 grają w naszym klubie w różnych drużynach: Ekstraklasa PLF, IV liga, juniorzy starsi i młodsi. I to z tymi drużynami trenują na co dzień. Oczywiście największą grupę stanowią zawodnicy występujący w Śląskiej Lidze Juniorów pod okiem Wojtka Gumoli, z którym współpracujemy na naprawdę fajnych zasadach. Ta współpraca jeszcze bardziej się zacieśni w tych tygodniach gdyż Młodzieżowe Mistrzostwa Polski zbiegają się ze startem Śląskiej Ligi Juniorów. W hali trenujemy dwa razy w tygodniu, na pewno zagramy też przynajmniej jeden raz w rozgrywkach Bielskiej Ligi Futsalu.
Obecnie ściskamy kciuki za zawodników drużyny U-16, która wyjeżdża na finały do Unisławia, a której czterech graczy także miało swój udział w awansie do finałów w kategorii do lat 18-stu.

TP