Wyszukiwarka



Strona główna » Futsal Ekstraklasa

Nowy rozdział

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Po ponad sześciu miesiącach ligowej rywalizacji w Ekstraklasie PLF nadszedł czas decydującej rozgrywki.

 

- Play-off’y mają to do siebie, że wciskamy przycisk "reset". Wszystko resetujemy i nikt nic nie ma. Każdy zespół, który jest niżej nie ma nic do stracenia. Faworyci będą musieli udowodnić, że są lepsi – powiedział w telewizyjnym magazynie ligowym Tadeusz Wolny, szkoleniowiec Cleareksu. Sama prawda pobrzmiewa w słowach trenera sobotni-niedzielnego rywala „rekordzistów”. Każdy na starcie do fazy play-off ma równe szanse, a jedyna różnica, jedyny handicap sprowadza się do faktu, że ewentualny piąty i decydujący o dalszym awansie mecz odbędzie się na boisku wyżej notowanego zespołu. Kwestią otwartą pozostaje okoliczność czy w ogóle do takiej konfrontacji dojdzie. Tymczasem najbliższy weekend po prawdzie otwiera nową część zmagań w Ekstraklasie, ale dla ekip z Bielska-Białej i Chorzowa to odpowiednio trzeci i czwarty odcinek serialu wzajemnych potyczek. Dwie poprzednie okazały się pomyślne dla pięciokrotnych mistrzów kraju, co w jakimś stopniu zatarło dobry obraz gry bielszczan w zasadniczej części rozgrywek. O ile jeszcze nad ligową porażką 5:8 można byłoby przejść do porządku dziennego, to już pucharowa przegrana 4:6 była zaskoczeniem in minus. Do stanu 3:0 „rekordziści” niepodzielnie rządzili na chorzowskim parkiecie. Po dwóch wykorzystanych przez miejscowych „przedłużonych” rzutach karnych gra bielszczan posypała się niczym domek z kart.  - Mecz pucharowy był trochę konsekwencją dwóch przegranych w lidze i zbyt wielu błędów indywidualnych, zwłaszcza w końcówce – tłumaczy Andrea Bucciol, trener Rekordu. – O tym już się nie myśli. Teraz rozpoczyna się walka o mistrzostwo Polski! Motywacja więc jest, problemów z koncentracją też nie powinno juz być. Wracają do gry wszyscy, którzy mieli mniejsze lub większe urazy lub pauzowali za kartki. Pracujemy na treningach mocno i dobrze, więc ufam, że to pokażemy na boisku w weekend – zakłada włoski szkoleniowiec bielszczan. Istotnie, wygląda na to, że po raz pierwszy od wielu tygodni do dyspozycji A. Bucciola będą wszyscy jego podopieczni. Personalna konsolidacja jest podstawowym źródłem optymizmu w bielskim obozie. Przytoczonych we wstępie porażek nie ma już sensu rozpamiętywać, liczy się bowiem tylko „to co tu i teraz”. Gra idzie już o wysoką stawkę, a ta musi wpłynąć mobilizująco. Podchodząc do obu spotkań z dobrym nastawieniem psychicznym „rekordziści” są w stanie osiągnąć przewagę nad chorzowianami. Ci wprawdzie mogli zaimponować dyspozycją w rundzie rewanżowej, ale nie zapominajmy, że to bielszczanie przystępują do play-off’u z drugiej pozycji. Takiej lokaty, zwłaszcza po pokonaniu dystansu 22-óch kolejek, nie zajmuje się przypadkiem. Przy pełnym wykorzystaniu drzemiących w zespole umiejętności potwierdzenie na parkiecie różnicy wynikającej z tabeli jest jak najbardziej możliwe i realne.

TP

Źródło cytatów: futsalekstraklasa.pl

I runda play-off

(piątek, 19:15) Gatta Active Zduńska Wola – Marwit Toruń (transmisja TV Orange Sport)

(sobota, 18:00) Wisła Krakbet Kraków – Pogoń ’04 Szczecin

(sobota, 18:00) Akademia FC Pniewy – Gwiazda Ruda Śląska

(sobota, 18:00) Gatta Active Zduńska Wola – Marwit Toruń (transmisja orange.pl)

(sobota, 19:15) Rekord Bielsko-Biała – Clearex Chorzów (transmisja orange.pl)

(niedziela, 16:00) Wisła Krakbet Kraków – Pogoń ’04 Szczecin

(niedziela, 18:00) Rekord Bielsko-Biała – Clearex Chorzów (transmisja orange.pl)

(niedziela, 18:00) Akademia FC Pniewy – Gwiazda Ruda Śląska

 

 

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież