Wyszukiwarka



Strona główna » Futbol IV liga śląska

Rekord przegrał pierwszy sparing

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Przygotowujący się do rundy wiosennej piłkarze Rekordu Bielsko-Biała po raz pierwszy tej zimy przegrali mecz sparingowy, czytamy na portalu super-nowa.pl.

 

Pogromcą bielszczan okazał się Górnik Wesoła lider IV ligi śląskiej, grupy I.

Po trzech zwycięstwach sparingowych wicelider IV ligi śląskiej grupy II, Rekord Bielsko-Biała poczuł gorycz porażki. Pierwszym zespołem, który tej zimy wygrał z podopiecznymi Mirosława Szymury okazał się Górnik Wesoła, który na boisku w Cygańskim Lesie wygrał 3:1.

Może nie powiem nic oryginalnego, ale wyniki sparingów nie są najważniejsze. Niektórzy trenerzy cieszą się nawet, że przegrywają test-mecze, bo dzięki temu wiedzą, co można poprawić – mówi trener Mirosław Szymura i dodaje, że martwią go straty bramek, bo przydarzyły się one po niepotrzebnych błędach jego podopiecznych.

W 27. minucie Dawid Ogrocki stracił piłkę w środkowej strefie boiska, dając tym samym świetną okazję gościom. Z prezentu skorzystał Paweł Wasilewski i goście wyszli na prowadzenie. Taki sam błąd przytrafił się „rekordzistom” na początku drugiej połowy. Tym razem jednak bramkę dla Górnika zdobył Michał Brzozowski. Po godzinie gry bielszczanie zdobyli kontaktowego gola i trzeba przyznać, że była to najpiękniejsza bramka tego spotkania. Rzut wolny wykonywał Kamil Jaroś, a uderzona przez niego piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki.

Juniorzy i Żyła

Bielszczanie próbowali wyrównać, ale ani akcje Krzysztofa Koczura, ani pozyskanego przed rundą wiosenną Mateusza Żyły nie przyniosły skutku. Na domiar złego Górnicy przeprowadzili akcję, po której cieszyli się z trzeciej bramki, której autorem był Michał Haftkowski.

Mam pretensje do zespołu, że nie potrafiliśmy utrzymać dobrej gry z początku meczu. Wdaliśmy się niepotrzebnie w jakieś przepychanki i słowne utarczki, za co czerwoną kartkę otrzymał Krystian Papatanasiu – mówił M. Szymura.

Warto zwrócić jednak uwagę, że Rekord po raz kolejny skorzystał z kilku zawodników z drużyny juniorskiej. – Staramy się brać juniorów, by trenowali razem z nami. Po tygodniu treningów grają sparing w naszej drużynie i mają okazję się sprawdzić w meczach z seniorami różnych ekip – tłumaczy M. Szymura.

Oprócz juniorów w bielskim Rekordzie pojawiła się tylko jedna nowa twarz – były zawodnik Podbeskidzia i BKS Stal – Mateusz Żyła. – Więcej transferów nie będzie. Zależało nam na tym, by zatrudnić zawodnika, który od razu będzie wzmocnieniem naszej drużyny. Myślę, że w przypadku Mateusza właśnie tak będzie – mówi bielski trener.

Następny sparing „rekordziści” rozegrają już we wtorek. – Zagramy z drużyną z Lędzin. Mieliśmy grać z nią od razu po spotkaniu z Górnikiem Wesoła, ale z powodu problemów zdrowotnych niektórych piłkarzy stwierdziliśmy, że lepiej będzie przełożyć ten mecz na wtorek – tłumaczy Mirosław Szymura.  Dodajmy, że nie będzie jedyny mecz kontrolny z udziałem bielszczan w bieżącym tygodniu. W najbliższą sobotę „biało-zieloni” zmierzą się na wyjeździe z liderem III ligi śląsko-opolskiej – Rozwojem Katowice.

Autor: mcy/TP

Foto: super-nowa.pl

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież