Rekord B-B – Gatta Active Zduńska Wola 3:4 (0:2)

niedziela, 13 maja 2012 18:59

Niesamowitych emocji dostarczyło spotkanie "numer dwa" rywalizacji o brąz MP.

Rekord Bielsko-Biała – Gatta Active Zduńska Wola 3:4 (0:2)

0:1 Marciniak (9. min.)

0:2 Milewski (20. min.)

1:2 Mentel (25. min.)

2:2 Budniak (31. min.)

3:2 Łysoń (33. min.)

3:3 Adamski (36. min.)

3:4 Adamski (38. min.)

Rekord: Brzenk – Szymura, Łysoń, Janovsky, Polasek; Wojtas, Mentel, Budniak, Dura; Kurowski, Machura, Włoch

Rewanżowa potyczka stała na poziomie nieczęsto oglądanym na krajowych parkietach. Niby szereg kontuzji oraz przegrana w sobotnim meczu nie przemawiały za Gattą. Tymczasem po heroicznym boju zduńskowolanie doprowadzili do wyrównania w zmaganiach o brązowe medale. W pierwszej części meczu bielszczanie grali nieco aktywniej, efektowniej, za to goście o wiele efektywniej. Z odrobiną szczęścia, po rykoszetach, do bramki trafiali – Michał Marciniak i Mariusz Milewski. Dla odmiany „rekordziści” nie wykorzystali kilku swoich szans. Bardzo dobrą dyspozycję w bramce przyjezdnych zaprezentował Sebastian Bielichowski. Ciężkie chwile przeżył golkiper Gatty Active w drugiej połowie. Przyszło mu trzykrotnie skapitulować po przemyślanych, zespołowych akcjach Rekordu. W żadnym z trzech goli bielszczan nie było przypadku. Wydawało się, że opadający z sił goście oddadzą całkiem inicjatywę. Nic bardziej mylnego! Trener Wojciech Sopur zastosował wariant gry z lotnym bramkarzem, który okazał się skuteczny. Indywidualna akcja Krzysztofa Adamskiego przyniosła wyrównanie. Ten sam zawodnik okazał się „katem” gospodarzy. Po błyskawicznym kontrataku przywrócił gościom przewagę bramkową. To znów zmusiło „rekordzistów” do szalonej pogoni, tym razem już nieskutecznej. Można gdybać na temat niewykorzystanych okazji przez graczy Andrei Bucciola. Było ich wiele, ale zaznaczmy, że parę wyśmienitych okazji mieli także rywale. Konieczne w sporcie szczęście dziś było przy nich, a rywalizacja o trzecią pozycję przenosi się teraz do Zduńskiej Woli. Na tym etapie dokładnie każde jej rozwiązanie jest możliwe.

TP