Po wygranej 4:1 nad reprezentacją Słowenii udział w mistrzowskich zawodach w Tajlandii zagwarantowali sobie nasi południowi sąsiedzi - Czesi. Podopieczni trenera Neumana odrobili straty z pierwszego ze spotkań, w którym ulegli rywalom 0:2. Warto dodać, iż decydującego o promocji na światowy czempionat gola Czesi zdobyli w ostatniej minucie meczu. Spory wkład w wywalczenie awansu miał doskonale znany z polskich parkietów m.in. za sprawą reprezentowania barw bielskiego Rekordu – Jan Janovsky. Przypomnijmy, że przed dwoma laty popularny „Honza” wraz z innym „rekordzistą” – Radkiem Polaškiem, zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy. Wprawdzie na tajlandzkiej imprezie zabraknie „biało-czerwonych”, ale pozostanie nam trzymanie kciuków za graczy reprezentujących nasz klubowy futsal. Obok Czechów kwalifikację na MŚ spośród reprezentacji europejskich wywalczyły jeszcze ekipy: Ukrainy, Serbii, Portugalii, Hiszpanii i Rosji. O awans nadal ubiegają się drużyny Włoch i Norwegii. W pierwszej potyczce 5:0 zwyciężyła reprezentacja Italii.
TP
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji