Rekord B-B - Akademia FC 3:2

niedziela, 26 lutego 2012 19:27

Drukuj

Pniewianie - aktualni mistrzowie kraju - gościli w Bielsku-Białej. Kto przyszedł do hali w Cygańskim Lesie, ten się nie zawiódł.

Rekord Bielsko-Biała - Akademia FC Pniewy 3:2 (2:0)

1:0 Janovsky (9 min.)

2:0 Machura (18 min.)

2:1 Wojciechowski (21 min.)

3:1 Budniak (27 min.)

3:2 Ł. Pieczyński (32 min.)

Rekord: Brzenk - Szymura, Łysoń, Mentel, Janovsky, Machura, Wojtas, Budniak, Dura; Włoch, Bubec

Spotkanie zakończyło się identycznym wynikiem jak jesienne starcie w Pniewach, tyle że tym razem z trzech punktów cieszyli się bielszczanie. Sam mecz miał dość nierówny przebieg. Obok momentów doskonałej obustronnie gry, nie brakowało takich fragmentów, w których obie drużyny nie miały pomysłu na ofensywę. Niby na wygranej bardziej powinno zależeć pniewianom, ale musiało upłynąć sporo minut, zanim przyjezdni wzięli się mocniej „do roboty”. Już przed przerwą znakomitych okazji nie wykorzystali Bartosz Łeszyk i Michał Wojciechowski (uderzenie w słupek). Pomyłka z kilku metrów pierwszego z wymienionych okazała się bardzo brzemienna w skutkach. Piłkę wyłuskał w beznadziejnej sytuacji Jacek Włoch, a po natychmiastowej kontrze Nicolae Neagu zaskoczył Jan Janovsky. Równie głupio goście stracili drugiego gola. „Akademicy” zlekceważyli prostą piłkę, czego nie uczynił Damian Wojtas. Bielszczanin podążył za z pozoru utraconą piłką, odebrał ją obrońcom i precyzyjnie obsłużył podaniem Pawła Machurę. Zaraz po przerwie nadzieję gościom przywrócił M. Wojciechowski. Gol kontaktowy był efektem błyskawicznej kontry przyjezdnych. Identycznie „akademicy” trafili na 2:3, ale wcześniej gola dla miejscowych zdobył silnym, płaskim uderzeniem Paweł Budniak. Bielszczanie wykorzystali wówczas fragment gry w liczebnej przewadze. Osłabienie mistrzów kraju było wynikiem usunięcia z boiska (druga żółta kartka) Carlosa Calvo Diaza. Na końcowe minuty Klaudiusz Hirsch desygnował na parkiet „lotnego bramkarza”. Manewr szkoleniowca Akademii FC nie przyniósł oczekiwanego efektu.

TP


zobacz galerię...
foto: Paweł Mruczek