piątek, 16 grudnia 2011 19:37
Nie tak wyobrażali sobie kibice polskiego futsalu występ podopiecznych Vlastimila Bartoška w turnieju eliminacyjnym do MŚ – Tajlandia 2012.Rumunia – Polska 9:3 (5:1)
Gole dla Polski – Budniak – 2, Kiełpiński – 1
Polska: Kubrak, Brzenk - Kusia, Pater, Milewski, Kiełpiński, Wojciechowski, Kubik, Budniak, Machura, Stanisławski, Słonina
O ile porażka na starcie w konfrontacji z gospodarzami turnieju – futsalowcami Italii – była poniekąd „wkalkulowana”, o tyle druzgocącej przegranej z Rumunami raczej nikt nie zakładał. Więcej, jakimś niewielkim źródłem nadziei dla Polaków były dość nieznaczne rozmiary przegranej z Włochami 2:5. Nie bacząc na wyższy ranking Rumunii w tabelach światowych, liczono że „biało-czerwoni” powalczą o miejsce gwarantujące awans do dalszej fazy eliminacyjnej. Tymczasem już po 12-stu minutach gry nasi reprezentanci przegrywali 0:5 i stać ich było tylko na jedno trafienie – Pawła Budniaka, który obok Krystiana Brzenka i Pawła Machury, stanowił kadrowy tercet „rekordzistów”. Po przerwie obraz gry uległ minimalnej poprawie, za to rezultat… wręcz przeciwnie. W niedzielę i już tylko dla formalności nasi kadrowicze zmierzą się na Sycylii z Bułgarią.
TP
| « poprzednia | następna » |
|---|
Komentarze