Wyszukiwarka



Strona główna » Obiekty sportowe

Z optymizmem i widokiem na dalszy progres

- Są powody do optymizmu, bo  sytuacja naszych zespołów w Śląskich Ligach jest stabilna z opcją „patrzenia w górę tabeli”,  a  na poziomie rodzimego okręgu wręcz wiedziemy prym - tak rozpoczynana podsumowanie jesieni "rekordowej" młodzieży - Jarosław Krzystolik, trener-kooordynator w bielskim klubie.
- Podsumowując nasze "młodzieżówki" na podstawie mijającej jesieni – widać u nich progresję wynikową, co wynika ze szkolenia w szkole i klubie  we wszystkich grupach, od najmłodszych roczników, w których zajęcia prowadzą trenerzy Bartosz Woźniak i Jan Picheta, do najstarszych-juniorskich. Potwierdza się to, że systematyczna praca szkoleniowa trenerów przekłada się na rozwój potencjału zespołów i poszczególnych zawodników.

Rozpocznijmy od najmłodszych futbolistów występujących w rozgrywkach na szczeblu BOZPN oraz naszych reprezentantów w rywalizujących w szrankach Śląskiego ZPN.

- To młodzicy młodsi trenera Krzysztofa Kani wspieranego przez Tomasza Skowrońskiego, którzy  zdecydowanie dominują w swoich rozgrywkach. Jestem pewien, że trener K. Kania już zastanawia się mocno nad kontaktami ze śląskimi zespołami z rocznika '99, aby ten zespół robił  dalsze postępy. Myślę, że należy się już zastanowić nad przesunięciem do gry najlepszych z tego rocznika do zespołu młodzików ze Śląskiej Ligi, po to aby się ogrywali już pod kątem przyszłorocznych rozgrywek.
Następnie młodzicy młodsi trenera Mariusza Gąsiorka, którzy grają z powodzeniem rywalizując z zespołami śląskimi. Przy tym pewnie plasują się w środku tabeli i prezentują techniczny futbol. Systematyczna praca i drobne wzmocnienia spowodują, że zespół na wiosnę będzie się jeszcze lepiej prezentował na boisku i będzie groźny dla najlepszych ekip w tej lidze
Młodzicy starsi prowadzeni przez trenera Krzysztofa Dybczyńskiego zajmują czwartą lokatę, ale miałem okazję oglądać wiele meczów z ich udziałem i można powiedzieć dużo dobrego o ich grze. W tym zespole brakuje egzekutora, jakim był przesunięty do juniorów młodszych Mateusz Kubica.
Trener K. Dybczyński planuje pewne wzmocnienia i z pewnością ta grupa poczyni dalszy progres.
Wreszcie juniorzy młodsi trenera Jakuba Budzicha, którzy zajmują drugie miejsce w "okręgówce". To zespół, gdzie notowaliśmy spora rotację zawodników w kierunku Śląskiej Ligi Juniorów Młodszych.
Z kolei współpraca trenerów - Piotra Kusia, J.Budzicha i Tomasza Duleby, zaowocowała wysokim siódmym miejscem, z przewagą czterech punktów nad grupą spadkową, bo trzeba pamiętać, że w Śląskiej Lidze Juniorów Młodszych spada, aż sześć zespołów. W roczniku '95 jest wielu utalentowanych, pracowitych chłopaków, którzy jako zespół, będą się szybko uczyć i konsolidować.

Pomówmy o najstarszych grupach juniorskich.

- Juniorzy starsi, z którymi pracuję na co dzień dominują w lidze okręgowej BOZPN-u, ale trzeba pamiętać, że wielu z tych zawodników grało w Śląskich Ligach Juniorów Młodszych i Starszych, zaś poziom "okręgówki" w tej rundzie oceniam jako „średni”, bo inne zespoły po prostu mniej od nas trenują.
Ważne jest to, że oprócz 15-18 zawodników regularnie grających w "Em-ce', kolejnych 5-6 chłopaków zgłasza aspiracje do gry w tej klasie rozgrywkowej, a przecież o to chodzi! Nasza "Em-ka" zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, a w trakcie rundy jesiennej prezentowała w miarę stabilną formę. Chłopcy pokazali w kilku meczach świetną, dojrzałą piłkę okraszoną pewnymi zwycięstwami. Zresztą, w tej lidze poziom sportowy zespołów jest bardzo wysoki, a każdy mecz daje zawodnikom wiele futbolowego doświadczenia.
Z grupy Śląskiej Juniorów Starszych prowadzonej przez trenera Wojciecha Gumolę kilku zawodników poczyniło  szczególne postępy i już tej zimy powinni być w kręgu zainteresowań szkoleniowców zespołu seniorów, będą więc uczestniczyć w treningach i w meczach kontrolnych czwartoligowej drużyny.


Jednak nie samą ligą Rekord "żyje".

- Trenerzy pracujący w Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym Mistrzostwa Sportowego w obecnym okresie prowadzą „zajęcia szkoleniowe otwarte” dla zawodników, którzy są zainteresowani łączeniem nauki i profesjonalnego szkolenia piłkarskiego. Mam liczne sygnały, że pojawiają się uzdolnieni chłopcy, którzy chcą się związać z naszym klubem i uczęszczać do naszych szkół. Tym samym szkoleniowcy nastawieni są na nieustanną selekcję zawodników w poszczególnych rocznikach. Są też i tacy, którzy niekoniecznie wiążą swoją edukację ze szkołą o profilu sportowym. Nasz klub wcale nie jest dla takich "zamknięty". Jednym z lepszych dowodów na to jest funkcjonowanie ekipy drugoligowych dziewcząt Rekordu.
To bardzo optymistyczny sygnał, że nasze osiągnięcia sportowe są obserwowane, dostrzegalne i doceniane. Mało tego, pewnie niewielu o tym wie, ale praktycznie każdy z adeptów naszej SMS w ramach zajęć treningowych odbywa również zajęcia futsalowe pod okiem trenerów: Andrei Bucciola, Piotra Szymury i Witolda Zająca. Gros treningów graczy w wieku 9-ciu, 10-ciu i 11-latków odbywa treningi także w hali. Z jednej strony stanowi to podstawę do nauki futbolowej techniki, a z drugiej jest to bezcenny kapitał w kontekście ewentualnego, przyszłego udziału w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w futsalu w różnych kategoriach wiekowych. Kto wie, w odleglejszej przyszłości być może przed nimi występy w Ekstraklasie PLF!? Któż dziś bowiem odgadnie, który z chłopaków zechce w przyszłości postawić na futbol, a kto na futsal? W każdym razie możliwości dokonania wyboru mają takie, jakich nikt inny nie oferuje.


Dziękuję za rozmowę.

- Dziękuję.
TP

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież