Wyszukiwarka



Strona główna » Młodzież Rekordu

Na owoce przyjdzie czas

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

- Liczyliśmy na miejsce w pierwszej czwórce, a skończyło się na siódmym – mówi w podsumowaniu udziału młodych „rekordzistów” w MP (U-14) ich szkoleniowiec – Mariusz Gąsiorek.

- Nie wyszło, nie udało się zrealizować tego planu. Na wszystkim zaważył nieudany mecz ćwierćfinałowy. Ogromnie szkoda porażki z Błękitnymi Kmiecin po konkursie rzutów karnych. W regulaminowym czasie gry rywale przeprowadzili dosłownie dwie kontry, i z obu zdobyli gole. My mieliśmy multum sytuacji podbramkowych, ale zabrakło kropki nad „i” – ocenia trener bielskich 14-latków. Jego słowa potwierdza współprowadzący zespół Andrea Bucciol: - Akurat w tym meczu byliśmy nieskuteczni pod bramką przeciwnika, a rzuty karne są zawsze loterią. Natomiast w całym turnieju zagraliśmy trochę nierówno. Wiadomo, że młodzież bywa niestabilna. Jeśli chłopcy mają dobry dzień, to jest OK. W przeciwnym przypadku nic na boisku nie wychodzi. Dlatego też nie ma co szukać przyczyn przegranej w ćwierćfinale w późnej porze spotkania. I tak uważam, że jako nieliczni prezentowaliśmy w tym turnieju prawdziwy futsal. Podobnie starały się grać jeszcze – Gwiazda Ruda Śląska i miejscowy MOSiR, ale reszta drużyn pokazała raczej futbol w hali. Do tego zdobyliśmy najwięcej goli! Praca chłopaków na pewno zaprocentuje za rok, dwa – przepowiada przyszłość trener seniorskiej ekipy Rekordu. Z tą opinią zgodny jest M. Gąsiorek – Chłopakom należą się słowa uznania na pracę na treningach, za ich zaangażowanie. Ci z nich, którzy za rok wystąpią w mistrzostwach w tej samej kategorii wiekowej zyskali duże doświadczenie. Identycznie ma się rzecz z chłopakami, którzy zagrają już w starszej kategorii. Jeśli ktokolwiek z nich zechce w przyszłości postawić na futsal, a taką możliwość daje nasz klub, to będzie już przygotowany do podjęcia wyzwania. Reasumując, pochwały należą się wszystkim, a szczególnie naszemu bramkarzowi – Robertowi Jastrzębskiemu – podkreśla opiekun „biało-zielonych”. – Robert zasłużenie wybrany został najlepszym golkiperem zawodów oraz znalazł się w „piątce mistrzostw” – przyznaje A. Bucciol.

TP

Komentarze

Czubasa 2012-02-23 11:12
WItam

chyba zapomniano że w Futsal dobrze grała jeszcze Futsal Akademia Pyskowice, która przegrała po równym meczu tylko z Gwiazdą - a zawodnicy uprawiają Futsal na codzien więc umieją grać w Futsal, a nie tylko grać na hali

ze sportowym pozdrowieniem

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież